Tough Enough - Sezon 6 - Odcinek 4

Aby przeczytać kliknij "przejdź dalej"

Czwarty odcinek Tough Enough już za nami. Zaczynamy jak zwykle od panelu sędziów. Daniel w końcu zauważył, że zawsze osoba, którą wyznaczył do najgorszej trójki odpada co Paige uważała za wkurzające. Dodała, że ma nadzieje, że jedna z osób (Sara Lee) się poprawi w tym tygodniu bo inaczej stąd wylatuje. Niech ktoś przypomni Paige, że to nie ona decyduje kto wyrzuca uczestników. Hulk powiedział, że skupił się na jednej osobie, która musi stąd wylecieć.

Do baraków przyjechała Chelsea w zastępstwie za Dianne. Chelsea przedstawia się i mówi, że jest tutaj po to, aby wygrać. Rozgościła się w domu i zrobiła kilko poprawek. Mówi, że była 14 w klasyfikacjach i dziękuje Diannie za oddanie jej miejsca, na które zasługuje. Gdy reszta uczestników wróciła do domu to zobaczyli Chelsea, która już po chwili mówiła, że zasługuje na bycie tutaj i ostro trenowała przez ostatnie dwa lata, aby pokazać, że ma zadatki na Dive. Zaczęli jeść kolację. Szybko rozpoczęła się kłótnią pomiędzy Gabi i Amandą. Amanda mówiła, że nie podoba jej się to co Gabi o niej powiedziała ostatnio. Gabi to nie obchodziło, a Amanda mówiła, że pokonuje Gabi w każdym wyzwaniu. Amanda mówi, że będzie się kłócić z Gabi dopóki ta nie odejdzie. Wkrótce do kłótni wdrążył się temat sztucznych cycków co Sara Lee uważała, że bezsensowne bo obie mają zrobione piersi. Chelsea nie mogła uwierzyć w to co się dzieje.

Następnego dnia spotkali się z trenerami, którzy wyjawili im, że dzisiejszą tematyką jest wygłaszanie dobrego promo. Pokazali kilka przemów po czym pojawił się King Barrett , który powiedział im, że promo to jest ich szansa, aby zainteresować fanów oraz, aby przedstawić im swoją postać. Potem wygłosił promo na Gunie i Bookerze jako przykład co podobało się uczestnikom. Potem musieli wygłosić promo na nim mówiąc mu, że to oni będą następnym King albo Queen of the Ring. Barrett pochwalił kilku, ale kilku też opieprzył lekko. Na koniec powiedział, że ma nadzieje ich wszystkim zobaczyć na głównym rosterze.

Później uczestnicy poszli na jakieś show i nie wiedzieli co będą robili. Gabi myślała, że będą oglądać komików i jeść kolację. Usiedli w pierwszym rzędzie po czym przyszedł Chris Jericho i oznajmił wszystkim, że dzisiaj uczestnicy będą musieli wygłosić promo na drugiego uczestnika. GiGi miała nadzieje, że nie zrobi z siebie głupka przy zawodniku, który jest jednym z najlepszych przy promach. Pierwszym pojedynkiem pań było starcie Chelsea kontra Giorgia. Chelsea mówiła, że aby być Divą WWE trzeba mieć charyzmę, osobowość, umiejętności. Sara była zdziwiona bo myślała, że Chelsea pokaże im coś więcej. GiGi powiedziała, że Chelsea nic nie wie. Dodała, że nie bez powodu nazywają ją GiGi ponieważ ma dwie strony. G-Licious, czyli ta słodka Giorgia oraz G-Force, czyli ta, która ujawnia się gdy jest w ringu. Na koniec dodała, że Chelsea będzie krzyczeć, że chcę być nią #MeMeWannaBeGiGi

Gabi vs.Amanda było następne. Gabi mówiła, że jest pierwszą w historii Divą z Brazylii, jest to jej pasja oraz, że jest tutaj ponieważ chce się nauczyć w odróżnieniu do Amandy. Patrick i Joshua uważali, że sobie nie poradziła. Amanda powiedziała do Gabi, że dla niej nie ma miejsca na tej scenie i jest suką. Sara Lee vs.ZZ jako ostatnie starcie wieczoru. Sara powiedziała jak słyszała, że ZZ o niej coś mówił i ma teraz paść na kolana to może pozwoli mu żyć. Wygwizdali ją lol ZZ coś zażartował. Chris powiedział do Sary, że jest wkurzony tym faktem, że ona dalej jest tutaj. Sara mówi mu, że ma pasje i uważa, że powinna tutaj być. Chris próbował ją zmotywować, ale nie udało mu się.

Paige się załamała i powiedziała, że dla niej tutaj nie ma miejsca oraz, że w ogóle nie próbuje. Hulk uważał coś innego. Widownia potem zadecydowała, że zwycięzcami są Giorgia oraz Patrick. Doszło potem do kłótni i szarpaniny pomiędzy Patrickiem, Madą i Joshuą. Joshua nawet chlusnął Patrickowi wodą w twarz.

Po powrocie do domu GiGi, Chelsea i Amanda mówiły o Gabi co jej nie zdziwiło. Nie rozumiały po prostu dlaczego Gabi nie była nominowana do najgorszej trójki. Gabi uważała, że nie jest najgorsza pomimo nie wygrania żadnych wyzwań i uważa siebie za zagrożenie. Amanda uważała, że promo to była dla niej świetna okazja by pokazać swoją osobowość. Gabi uważa, że wystarczająco już ją pokazywała. Nawet Sara Lee uważała, że jest to nie fair gdy wszyscy na nią krzyczą chociaż się stara, a na Gabi nikt nie krzyczy chociaż nie próbuje. Uważa również, że Gabi jest tą energiczną osobą co się jej podoba, ale gdy wychodzi na scenę to coś się dzieje. Gabi tłumaczy się, że nie chciała nagadać Amandzie bo jest profesjonalistką co wyśmiała Amanda i powiedziała, że Gabi nic nie wie o byciu profesjonalistką. Amanda uważa, że Gabi odgrywa role tej co nie chce już być suką, ale ona widzi jej prawdziwe kolory i za niedługo znowu będzie się zachowywać jak suka.

Chelsea potem flirtowała z Tannerem, który powiedział, że skoro Sara nie jest zainteresowana to jej strata on ma potrzeby. Uznali, że Chelsea może uczyć Tannera w ringu skoro ma doświadczenie. Chealsea mówiła jak to bardzo się cieszy gdy Tanner przychodzi porozmawiać z nowymi dziewczynami. Uważa go za uroczego i chce go lepiej poznać. Chelsea potem chciała przytulić Tannera, ale wyszedł z tego pocałunek. Ten potem się chwalił, że to stara sztuczka z przechyleniem lekko głowy i bum. Chelsea była lekko zażenowana i się śmiała, ale Tannerowi wcale nie było przykro. Paige i Hulk uważali to za dziwne i słabe, ale Daniel uważał to za całkiem niezłe. Paige dodała, że by go uderzyła jakby była na jej miejscu, której już nie lubi.

Później ponownie spotkali się z trenerami, którzy powiedzieli jej, że oprócz wygłaszaniu prom i innych rzeczy to i tak muszą umieć walczyć. Billy pokazywał im Shoulder Blocka oraz profesjonalne podniesienie do Scoop Slamu. Wszyscy to ćwiczyli i wszystkim się udawało. Prawie wszystkim. Po tym jak Tanner uznał, że jego dziewczyna (nie był bym taki pewien) ma najlepsze zdolności to Sara nie mogła odpowiednie odebrać tego podniesienia. Jej ręka była w złym miejscu i robiła tak jakby chciała przytulić te dziewczyny. Sara mówiła, że za dużo o tym myśli i może to też dlatego, że mieszka z tymi dziewczynami, wie jakie są i z jakiegoś powodu nie ufa im przy kiedy ją podnoszą. Raz uderzyła w zęby Amande. Gabi nie rozumiała co z Sarą jest nie tak i uważała ją za koszmarną. Później była chwila grozy kiedy to Gabi trenowała z Amandą. Amanda miała nadzieje, że Gabi jej nie opuści prosto na głowę. Jednak wszystko wyszło poprawnie i Lita pochwaliła je za to, że zachowały się jak profesjonalistki ponieważ w ringu mają razem pracować i ich problemy osobiste nie mają znaczenia. Panie podały sobie nawet dłonie. Sara znowu miała jakiegoś problemy do tego stopnia, że Billy na nią nakrzyczał. Raz się jej udało podnieść GiGi, ale potem znowu jej nie wychodziło. GiGi ją prawie opuściła na głowę i było to wina Sary. Billy krzyczał, że oni teraz dają swoje życie w czyjeś ręce i muszą mu zaufać bo jeśli tak nie zrobią to niech stąd spadają. Sara tłumaczyła się, że za dużo myślała. Po tym jak Gun ją jeszcze bardziej okrzyczał to już się jej udało. Amanda mówi, że występ Sary jest bardzo zły i czuje się za nią zażenowana. Booker potem powiedział, że Chelsea najlepiej sobie poradziła z dziewczyn.

Po powrocie do domu Sara wyrzuciła z siebie całe napięcie i rozpłakała się. Reszta dziewczyn uważała, że wszyscy na nią nakrzyczeli, ale tylko dlatego, że chcą ją zmotywować do działania. Sara się z nimi zgadzała i powiedziała, że próbuje, ale jakoś jej nie wychodzi. Chelsea pochwaliła Sare tak jak przyjęła krzyczenie od Billy’ego i Chrisa. Sara mówi, że może to wyglądać jak nie próbuje, ale ona się naprawdę stara.

Później uczestnicy stali już przy panelu sędziów. Paige jak zwykle kazała wystąpić Sarze, której powiedziała, że nie chce jej dokuczać i nawet była pod jej wrażeniem za pierwszym razem, ale potem jest rozczarowana tym, że Sara nie radzi sobie z tymi szansami jakie jej są dawane. Paige powiedziała, że nie zaufała by Sarze w ringu. Sara była wkurzona tym, że Paige ciągle ma do niej pretensji i przeprasza za ten fakt, że nie jest jakimś bikini klonem, która się nie kłóci z innymi. Mówi, że próbuje cały czas i może na nią krzyczeć, ale ona się nie podda. Paige powiedziała, że Sara nie wykonuje swojej roboty i krzyknęła do niej, aby pokazała jej jakąś pasję. Daniel potem spytał się Sary czy uważa za słuszne krzyki Billy’ego. Sara uważała to za wytłumaczalne bo nie radziła sobie. Mówi, że wcześniej musiała podnieść ZZ’ego i to ją trochę zszokowało, ale nie płakała w ringu tylko trzymała to do końca. Hulk ją pochwalił bo gdy Jericho na nią krzyczał to zaczynała wychodzić ze swojej muszelki i widownia jej zaczęła bić brawa. Nie może tylko przestać wychodzić z tej muszli.

Piage jak zwykle do eliminacji wyznaczyła Sare mówiąc, że jest już rozczarowana i się poddaje. Daniel wyznaczył Gabi mówiąc, że jeśli chodzi o rozrywkę to jest dobra po obok niej jest pełno się dzieje, dobrych i złych rzeczy, ale nie ma pojęcia co to jest promo i zawaliła. Hulk wyznaczył Tannera. Ci trzej musieli wygłosić promo do sędziego, który nominował go do najgorszej trójki.

Zaczęła Gabi, która przedstawiła się Danielowi i zaczęła mówić, że zasługuje tutaj być ponieważ jej serce jest tutaj, jest wygimnastykowana, idzie ją wyszkolić, tak samo jak Paige nie boi się powiedzieć tego co myśli, chce być pierwszą Divą z Brazylii i jest tutaj po to, aby wygrać, a nie się kłócić. Paige jej przypomniała, że miała wygłosić promo na Danielu, a nie mówić o sobie. Tanner potem wygłosił promo na Hulku, a na końcu przyszedł czas Sary. Publiczność ją dopingowała, Paige wstała z krzesła i panie patrzały sobie prosto w twarz podczas proma. Sara mówiła, że Paige się jej boi dlatego nominuje ją do eliminacji i wie, że będzie kiedyś Divą i będzie musiała zmierzyć się z nią z ringu i nie będzie mogła jej dokuczać za stołu. Paige zaczęła jej bić brawo razem z widownią.

Troje uczestników powiedziała, że Gabi powinna odejść i tak się stało. Gabi później powiedziała, że nie wiedziała jak zrobić promo, ale to nie jest koniec jej kariery, to jest dopiero początek i właściwie cieszy się, że odpadła ponieważ nie chce się kłócić tylko nauczyć walczyć. Na koniec powiedziała, że chcę, aby Sara wygrała ten program. Renee wydawała się zdziwiona tym co powiedziała Gabi.

W Tough Talk z The Mizem usłyszeliśmy ostatnie słowa Gabi, kilka słów od nowej uczestniczki Chelsea, która przyznała, że nie rozbija rodzin. Wypowiedziała się również GiGi i Sara, a Amanda ponownie przyznała, że Gabi jest suką.



Na YouTube jak zawsze pojawiło się kilka filmików. W pierwszym z nich wszyscy gratulowali Sarze tego proma jakie wygłosiła przy eliminacjach.



W drugim z nich Chelsea i Patricka zbliżyła do siebie wspólna pasja dla tego biznesu i doświadczenie. Patrick nawet dawał Chelsea rady jak może zrzucić GiGi z piedestału.



Trenerzy również oceniali kolejny tydzień konkurencji. Barrett pochwalił ich bo gdy on po raz pierwszy wygłosił promo to był okropny. Z dziewczyn pochwalili Chelsea oraz Giorgie



Można również zobaczyć jak Chelsea zostaje sprawdzona przez lekarzy po wypadku w jakimś zadaniu. Zostanie to pokazane w następnym odcinku, w którym będzie również Natalya.



Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię tej Chelsea