Mickie James mowi o swoich gimmikach i WWE

Aby przeczytać  wywiad kliknij "przejdź dalej"

Była Divas i Women’s Champion Mickie James była ostatnio gościem w The Roman Show.
Mickie została zapytana czy kiedykolwiek zobaczymy ją jeszcze w WWE biorąc pod uwagę fakt, że jakiś czas temu trenowała dziewczyny z NXT. Mickie odpowiedziała, że nie wie, ale było by to niesamowite ponieważ rozpoczęła uprawiać wrestling, aby stać się zawodnikiem WWE. To był jej cel i miała tyle szczęścia, że się jej powiodło za co jest bardzo wdzięczna. Dodała:
„Gdyby nadarzyła się taka okazja...przybyłabym i skopałabym im wszystkim tyłki...Łatwa konkurencja...Tylko żartuje!“
Mickie powiedziała, że chciałaby pracować z Paige i  Charlotte tylko dlatego, że jest z Riciem przyjaciółmi od długiego czasu, a on ciągle od niej gada i jest z niej bardzo dumny więc byłoby to fajne z jej perspektywy jako fanki i jako zawodnika. Dodała, że fajnie by potem było zostać pochwalonym przez Rica.
Osoba, która z nią rozmawiała wspomniała o jej pierwszym storylinie jako szalonej fanki i zapytała czy przy tym storylinie lub przy jakimś innym zrobiłaby cokolwiek inaczej. James odpowiedziała:
„Przy tym gimmikcu? Nie. Nie zrobiłabym nic inaczej. Myślę, że miała szczęście, aby mieć taki wstęp jaki miałam i patrząc dalej to to wyznaczyło tępo dla mojej kariery. Um? Nie byłam zachwycona ostatnim storylinem, który zrobiłam w telewizji, ale myślę, że w sposób jaki ja to zrobiłam i w sposób jaki ja to przedstawiłam na ekranie...ponieważ chodzi  mi o to, że nie zawsze dostaniesz coś z czym ci się będzie miło pracowało, ale twoim celem jako zawodnik i skoro wiesz, że jesteś profesjonalistą jest wzięcie tego co nawet nie wydaje się świetne i zrobienie z tego złota więc nie zmieniłabym niczego“ 
Mickie mówiła oczywiście o storylinie z Piggy James i LayCool. Mickie została pochwalona za to, że popatrzyła na to z optymistycznej strony przez Romana. Mickie powiedziała, że trzeba to robić w życiu bo jeśli tak nie robisz to będziesz smutnym dupkiem.

Cały wywiad obejrzycie tutaj

0 komentarzy | Napisz: