Lekcja historii - 23 czerwiec

  Aby przeczytać artykuł kliknij "przejdź dalej"

23 czerwca, 2014 rok - Raw
Były czasy gdy Vickie Guerrero była jedną z najbardziej potężnych kobiet w WWE i jak wszystkim wiadomo czerpała korzyści z bycia Generalnym Menadżerem Raw czy SmackDown. Jednak gdy The Authority wkroczyło do akcji, władza Vickie spadła na dalszy plan i już nie była tak ważna. Brad, który również pełnił określoną funkcję przy Vickie dostał nauczkę od The Authority w postaci Kane’a oraz został zwolniony. Sprytna Vickie nie chciała podzielić tego samego losu i próbowała się przypodobać szefom, ale nic nie szło po jej myśli. Przypadkowo kichnęła na Stephanie za co ta jej pogroziła zwolnieniem, przyniosła jej kawę z jakimś środkiem, który dosypał Roman Reigns przez, którego Stephanie się pochorowała i zwymiotowała na Vickie, ale najgorsze było to, że pozwoliła Romanowi być w Battle Royalu czego zakazało mu The Authority, ale oni nie mogli podburzyć decyzji Vickie bo byli w szpitalu ze Steph. 23 czerwca na Raw Stephanie kazała Vickie przyjść do ringu i zmierzyć się z konsekwencjami. Vickie próbowała przeprosić, ale dostawała tylko po głowie od szefowej. Stephanie nawrzucała jeszcze Vickie, że zlitowali się nad nią z racji jej zmarłego męża i z faktu, że nie mogli z niej robić Divy to pozwolili jej być GM’em, ale nawet tego nie umie robić dobrze. Dodała, że ona nie zasługuje na szacunek i chciała ją zwolnić, ale Vickie poprosiła o jeszcze jedną szansę zarzekając się, że zrobi cokolwiek. Zaczęła błagać, ale jeszcze bardziej dostała po głowie. Stephanie dała jej dwie opcję. Albo zostanie zwolniona albo dalej będzie GM’em SmackDown. Gdzie jest haczyk? Vickie musiała wygrać swój pojedynek ze Stephanie. Vickie postawiła się na koniec Stephanie dodając, że nazwisko Guerrero jest bardziej szanowane niż McMahon i, że Eddie nauczył ją jak kłamać, oszukiwać i kraść. Zaakceptowała walkę, która jak się później okazało nie miała miejsce w ringu tylko w obok basenu pełnym puddingu. Przegra ta, która pierwsze wyląduje w basenie. Stephanie jednak nie planowała sobie pobrudzić łapek. Wynajęła Alicie Fox, Layle i Rose Mendes, aby zrobiły za nią brudną robotę, ale jakimś cudem Vickie udało się je wszystkie wrzucić do basenu. Po wrzuceniu napastniczek Vickie zaczęła świętować i wtedy zza pleców zaatakowała ją Stephanie i Vickie wylądowała w basenie tym samym tracąc swoją pracę. Dumna z siebie Steph zaczęła śpiewać Vickie na pożegnanie, ale ta jako prezent pożegnalny i wolny człowiek, który nie miał już swojej pracy do stracenia wrzuciła Stephanie do basenu i odeszła przy muzyce swojego zmarłego męża. Vickie od tamtej pory nie pokazała się w WWE, skończyła szkołę i pracuje w radiu. Stephanie natomiast dalej uprzykrza innym życie i robi to jak nikt inny. 



Co sądzicie o tym wydarzeniu? 

0 komentarzy | Napisz: