Lekcja historii (10 maj) - Sable podstępem przegrywa Women’s Championship i odchodzi z WWF

Kliknij ::Czytaj więcej::, aby przeczytać artykuł

10 maja, 1999 rok - Raw
Sable była najbardziej popularną Divą w WWF/WWE za swojej kadencji i być może nawet w historii. Wygranie mistrzostwa kobiet na Survivor Series w listopadzie to była tylko wisienka na jej torcie. Od tamtego czasu walczyła z każdym kto chciał poznać smak bycia mistrzynią. Jednak za każdym razem coś stawało jej na drodze do czystego zwycięstwa. Tym czymś, a właściwie kimś była jej super fanka - Tori, która ostatecznie Sable opieprzyła i kazała jej sobie znaleźć własne życie tym samym zmieniając się w Heela. Jej popularność przez to nie ucierpiała. W dodatku wystąpiła w PlayBoyu jednak musiała zawalczyć z Tori na WrestleManii i wygrała dzięki pomocy swojego nowego ochroniarza - Nicole Bass. Z Nicole u boku Sable nawet się nie pociła przy obronach mistrzostwa. Bass robiła za nią całą robotę, a mistrzyni tylko pozowała przed publicznością. Niestety nikt nie jest doskonały. Sable popularność również za kulisami uderzyła do głowy i podobno nie była zbyt miłą osóbką. Jej relacje z szefami były podobno na cienkim lodzie. WWF nie chciało z nią przedłużyć kontraktu, a wiedząc, że Sable nie będzie chciała przegrać tytułu bo tak już się kilka razy zdarzyło, że zapomniała go w domu lub swojego stroju do walczenia, to WWF zastosowało podstępny trik - nie powiedziało Sable, że straci swój tytuł. Umieścili ją w Evening Gown Matchu o pas kobiet, a jej rywalką była Debra. Normalnie w takim starciu zwyciężczynią jest ta zawodniczka, która pierwsza ściągnie suknie ze swojej przeciwniczki. Jednak ze względu na podstępny trik, o którym oczywiście Sable nie miała pojęcia Shawn Michaels zmienił zasady po tym jak Sable już ściągnęła suknie z Debry. Shawn wykorzystując swoją pozycje i uznał, że on widzi reguły trochę inaczej po czym dodał, że zwyciężczynią jest ta, która pierwsze pokaże swój biust i nie będzie miała sukni na sobie. Sable w połowie jego przemowy domyśliła się co się święci i nieźle się wkurzyła. Debrze został wręczony tytuł, a Sable nie zbyt przyjemnie wspominała swój ostatni dzień w pracy. Jak już wspominałem Sable nie była zbyt lubiana za kulisami. X-Pac nawet na pożegnanie nasrał jej do walizki. Kilka lat później sam przyznał, że był strasznie głupi, że to zrobił. Ku zaskoczeniu wszystkich Sable powróciła do WWE w 2003 co było dość niezwykłe ze względu na chłodne klimaty pomiędzy nią, a federacją, którą nawet pozwała do sądu oskarżając ją za niebezpieczne warunki pracy i napastowanie seksualne. Jeśli skupić się na „zwycięstwie“ Debry to nasuwa się pytanie - dlaczego właśnie ona? Był to kolejny przypadek kobiety, która nie walczyła w ringu. W tamtych latach WWF mogło dać tytuł Ivory, Tori, Jacqueline lub Lunie Vachon. Komuś kto wiedział jak walczyć, ale najwyraźniej postawili na popularność, a jeśli chodzi o to to Debra prawie dorównywała Sable. Pomimo tego nie panowała za długo. Ivory miesiąc później zdobyła pas przy pomocy Nicole Bass i jak się później okazała stała się wybawicielem dywizji kobiet.   



Jakie są wasze wspomnienia z tego wydarzenia?

3 komentarze:

  1. Czy to wszystko było stery?? ( Że x-pac ''zabrudził'' walizkę sable i że ona nie była lubiana za kulisami??? )

    OdpowiedzUsuń